Fuszerka - leczenie ortodontyczne
Fuszerka - leczenie ortodontyczne
28 lipca 2021, 16:10
Napomknę pokrótce jak wyglądało moje leczenie ortodontyczne u dentysty Łukasza Babczyńskiego i z jaką potrzebą się do niego zwróciłam na początku 2015 roku.
Otóż przyszłam do niego wyprostować jednego zrotowanego zęba w łuku górnym ( dokładnie chodzi mi o zęba przedniego - jedynkę) oraz wyrównanie symetrii jedynek.. To były moje priorytety i wyraźnie Babczyńskiemu to zakomunikowałam na wizycie konsultacyjnej ortodontycznej. On zdiagnozował mi jakiś tylnozgryz i kłamliwie powiedział, że leczenie potrwa półtorej roku! Po niespełna 4 latach gdy wypowiedział mi umowę leczenia, mój ząb jest dalej zrotowany !!! Nie, to nie żart, mam go tylko trochę przesunięty w lewo... nie mam też symetrii.
Umieszczam fotkę jak wygląda moja górna prawa jedynka po prawie czterech latach leczenia aparatem Damon! w Codzienna Stomatologia Kosmetologia u Łukasz Babczyński. Ten ząb wysunął mi się z dziąsła wraz z kłem, gdyż nie miał podparcia i dodatkowo był zrotowany przed leczeniem... Co zatem zrobił dentysta przez 4 lata? Niewiele. Improwizował, że coś robi i trzepał hajs... taka prawda. Tę jedynkę złośliwie uniósł mi jeszcze 'do góry' na wizycie wrześniowej 2018r i mam ją krótszą niż ta jedynka obok, która od zawsze była u mnie krótsza (starta). Oczywiście załączam zdjęcie... ( za jakiś czas odnajdę zdjęcie zębów wykonane przed leczeniem... i wstawię tu dla porównania jak wyglądała ta jedynka przed leczeniem, a jak po). Dodatkowo tą górną prawą jedynkę złośliwie i bezczelnie bez mojej zgody przypiłował mi i jest znacznie krótsza!!! Przypiłował mi bez mojej zgody, również zęba numer 2 - obok tej zrotowanej jedynki, ten ząb był starty ( ciut krótszy) przed leczeniem, a on mi go jeszcze przypiłował złośliwie... przeszkadzało mu najwyraźniej to, że miałam taki "rowek" na dole, pośrodku zęba. Po prostu wziął chamisko wiertło i chamsko bez pytania spiłował..!
Leczenie miało być bezekstrakcyjne. Powiedział, że specjalizuje się w ortodoncji bez wyrywania i że jest w tym pionierem... dlatego tam poszłam. Wmówił mi, że aparat Damona jest tylko dla dorosłych i wtedy nie będę musiała wyrywać zębów do leczenia, gdy go kupię u niego. Taki bajer mi wcisnął. Wiedział dobrze, że wyrywać zebów nie chcę. Kupiłam ten aparat, bo leczenie miało trwać półtorej roku a nie 4-5 lat jak rzekomo tradycyjnym aparatem! Po 2 latach wyrwał mi górną ósemkę!!! I to zdrowiusieńką bez próchnicy - wyrwał po zrobieniu zdjęcia, gdzie widział przecież, że mam trzy zęby obok w stanie fatalnym.. ale on wyrwał mi najzdrowszego, bo nie chciało mu się najwyraźniej przesuwać, gdyby zasugerował wyrwanie czwórki czy piątki, ten dentysta zęby pacjenta ma w głębokim poważaniu.
Co było powodem wyrwania tego zęba mądrości? Otóż wciąż po 2 latach nie miałam symetrii jedynek i mnie to martwiło i dochtorzyna powiedział, że trzeba wyrwać tę ósemkę by to wyrównać.... brak słów. Bo na pierwszej lepszej stronie internetowej było wyraźnie napisane, że wyrwanie zębów trzonowych nie spowoduje, że zwolni się miejsce... niestety przeczytałam to w pół roku po wyrwaniu.
Biegły specjalista ortodonta w izbach lekarskich potwierdził tylko moje przypuszczenie, Aparat Damona ( ten drogi aparat) nie był zasadny do mojej lekkiej wady zgryzu - babczyński wcisnął mi ten aparat by na mnie po prostu zarobić Innego rozwiązania nie ma.i by leczyć nim sobie tylnozgryz, który nie wymagał u mnie leczenia!!! ( zdjęcia mojej twarzy z profilu wstawiłam, widać tam wyraźnie, że ja nie mam cofniętej brody!!!).
Wiedzcie, że nie ma takiej możliwości, gdy raz wdepnie się w gówno, by zmienić lekarza prowadzącego, bo jak to powiedział wprost jeden mysłowicki ortodonta ( również bez tytułu specjalisty ortodonty, zwykły dentysta, jak babczyński), że "mu się to po prostu nie opłaca ( finansowo)". Konował się zapomniał... big_grin i zdradził mi prawdziwą przyczynę odmowy w bezpośredni sposób, nie opłaca im się przejmować leczenia, bo pierwszy orto zgarnął super fajną kaskę za aparat i swoją wątpliwą jak się okazało po czasie wiedzę..- w moim przypadku całe 8 tysięcy poszło się yebać za sam aparat. Inne standardowe ( zastępcze) argumenty odmowy leczenia to: ja naklejam inaczej zamki - jaki problem zdemontować stare zamki i nakleić po swojemu by kontynuować leczenie ?
(Najlepsze są te dochtorzyny co chcą jeszcze kasę za odmowę leczenia... big_grin No po prostu ogarnijcie się materialistyczne twory. Jedna konowałka powiedziała mi, że zajmuje jej czas więc za to się płaci ha ha ha. Do kolejnego poszłam na konsultację, bo miał na stronie internetowej napisane, że taka wizyta jest bezpłatna... a po wizycie kazali płacić... za odmowę leczenia! big_grin Moje niedoczekanie, kolejnemu zapłaciłam za taką "konsultacje" polegającą na zapytaniu czy przejmie leczenie po w/w konowale, tylko dlatego, że mnie wprowadził w błąd, upozorował, że przejmie. Co zrobił? wziął dla niepoznaki dokumentacje do rzekomej analizy i oddał mi ją bez słowa na kolejnej wizycie. 100 zł przytulił za to, że usiadłam na fotel, przepłukałam usta jakimś śmierdzącym płynem i zajrzał mi do japy, mówiąc że wszystko jest okey, choć nie było.. - to była cała konsultacja, nic się nie dowiedziałam na niej...). Każdy gada co innego.... często, co ślina na język przyniesie.
Dodatkowo po wypowiedzeniu mi umowy leczenia przez babczyńskiego, inny ortodonta gdy zobaczył to, co mam w paszczy miał niezłą bekę z tego, co tam zobaczył. Ja mam w dziąśle na dole ósemkę zakorzenioną i babczyński rozpoczął tak 'leczenie', gdzie aż się prosi aby wyrwać i to na początku, by przyśpieszyć cały proces... nie ósemkę ale 5 czy 4. Miałam też wciąż zrotowany ząb a druty wstawione najcieńsze już... które zakłada się gdy zęby są już proste... Uważam, że gdy doktorzyny wyrywają ósemki do leczenia ( gdy są zdrowe) to idą na łatwiznę... przecież lepiej zostawić trzonowca a wyrwać zęba o mniejszej powierzchni, prawda? ( A najlepiej nie wyrywać wcale bo mi babczyński w trakcie pseudo leczenia wyrwał i w niczym to nie pomogło!)
Tak wyglądała u niego pokrótce 'ortodoncja'. Na zdjęciu akurat widać po lewej stronie ust małą "dziurkę" w tkankach miękkich, to coś pokazałam ortodoncie gdy zaczął robić mi zabiegi bez zgody... zdjęcie zrobione "pod światło" więc skóra twarzy wygląda całkiem dobrze z tego ujęcia. Widać tam tylko zacieniony łukowaty "ślad" wokół kącików ust! I nacięcie skóry!!! ( uszkodzenie tkanek...w taki sposób jakbym miała rozerwaną, "pękniętą" skórę!!! i skóra się marszczy tam, to jego robota! Zdjęcie do wglądu. O tyle chciał mi usta poszerzyć... z dwóch stron. Bez mojej wiedzy i zgody.
Fajną mam linie symetrii? Idealnie prosta - co nie? Efekt leczenia ortodontycznego po czterech latach u dentysty Łukasza Babczyńskiego. Na dole też mam aparat, tam od kła do kła miałam 4 zęby stłoczone i tam wszyskie wyprostował tzn. są spionizowane, ale nie do końca proste, łuk też nie jest prosty... bo górna jedynka ta którą widać na foto, wypychała mi dolne zęby przez 4 lata! Nie wyprostował mi tej jedynki od razu. Dlaczego? - bo to jest złośliwość babczyńskiego, gdy mu się mówi wprost jakie się ma oczekiwania on się po prostu zapiera i nie robi. Powiedział, że inaczej nie idzie.. Nie chciał za szybko po prostu
"leczenia" ukończyć... lepiej doić kasę i eksperymenty na nieświadomym pacjencie jeszcze robić. Dwukrotnie w trakcie pseudo leczenia u niego zastanawiałam się nad zmianą ortodonty... pierwszy raz po dwóch latach... drugi raz po trzech!!!
Szpetny ryj po "leczeniu" tylnozgryzu.
29 lipca 2021, 13:20
Jak już wspomniałam dentysta podczas konsultacji ortodontycznej zdiagnozował mi jakiś tylnozgryz (tyłozgryz) i stłoczenie. Nigdzie tego w dokumentacji nie mam zanotowanego. Według niego moja żuchwa była 'cofnięta', a mój wygląd wymagał radykalnej korekty. Rzucał banałami, że "poprawi mi estetykę wyglądu", "zastanawiałam się wtedy co ma mi niby poprawić? bo od kilku dekad patrzałam w lustro i wyglądałam akceptowalnie. Powiedział, że ortodontycznie ustawione zęby w przyszłości opóźnią proces starzenia big_grin (ha ha ha nie wierzcie w te brednie... w jakiś ortolifting u dentysty big_grin choć tego akurat nie łyknęłam, polecam spojrzeć na zdjęcia mojej twarzy, które zamieściłam w poprzednich postach, jak to 'odmładzanie' u niego rzeczywiście wygląda...). Zależało mi tylko na odrotowaniu jedynki i symetrii. Poinformowałam go, że nawet nie interesuje mnie łuk dolny (choć nie był idealny), tylko górny. Tak sobie to mocno wziął 'do serca', że aż muszę teraz tego bloga pisać.
Ja jestem po cofnięciu tego leczonego na siłę tylnozgryzu - wyciągi nosiłam cały czas systematycznie. Przez dwa lata nie widziałam żadnej zmiany w kształcie twarzy, za wyjątkiem wydłużenia środkowej części twarzy i co za tym idzie szczuplejszych policzków, co jeszcze było akceptowalne. Potem zero zmian, aż do stycznia 2018, od tego czasu żuchwa została mocno wysunięta w przód i dolne piętro twarzy automatycznie rozbudowało się z wizyty na wizytę aż o 3-4 cm!!! przy zamkniętych ustach... a tu trzeba jeszcze coś powiedzieć od czasu do czasu, a gdy mówisz to otwierasz usta, więc ta szczęka jeszcze dłuższa się wydaje niż jest... Orto nawet o tym nie wspomniał, do czego 'leczenie' Damonem zmierza. Lustrował mnie z każdej strony na wizytach, robił foty i sam podejmował w absolutnym milczeniu decyzję o moim przyszłym wyglądzie, nie konsultując ze mną nic... kompletnie nic. On po prostu coś robił i nie informował o skutkach... a skutki widzisz potem w lustrze....
Po ponad trzech latach tego leczenia - dokładnie od stycznia do kwietnia 2018 r. nie mogłam już patrzeć w swe odbicie lustrzane z powodu zmiany proporcji twarzy i tej wysuniętej żuchwy. Zwęził mi łuki zębowe, co dodatkowo potęgowało moją rozpacz. Zwężenie łuków jest równoznaczne z tym, że tkanki straciły podparcie, skóra stawała się luźniejsza... no ale on robił mi też bez zgody zabiegi, stąd też ten opłakany stan. Wystające kości policzkowe 'zanikły', stały się płaskie jak deski. Rodzina patrzyła się na mnie dziwnie... na moją twarz, w końcu sami powiedzieli, że nie wyglądam dobrze! Ty weź idź do tego ortodonty, nich ci coś z tą twarz zrobi! Poważnie. Tak mówiła mi własna matka... Niezapomniane są spojrzenia obcych ludzi z tamtego okresu w moją twarz... Patrzeli na mnie jak na dziwoląga... podejrzewałam, że widzieli dokładnie to, co ja i znajomi...
Babczyński oszpecił mnie leczeniem ortodontycznym. Nie ma wyobraźni przestrzennej ani zmysłu estetycznego. Myślę też, że nie było celem samym w sobie poprawa mi wyglądu, tylko wykazanie na zdjęciach przed leczeniem i po - jak największych zmian na twarzy. Przypominam, robił mi również zabiegi z medycyny estetycznej bez mojej zgody polegające na redukcji tłuszczu z twarzy...i zmieniał mi kształt twarzy z okrągło- kwadratowego na pociągły!!! Ktoś wam kiedykolwiek to przed leczeniem powiedział, że takie zmiany nastąpią po leczeniu ortodontycznym? Takie niespodzianki robią. Zmienia się też położenie nosa – 'sterczy!! idzie w górę' i następuje rotacja całej twarzy – co pociąga za sobą skutki nawet zmiany położenia uszu.... nos w górę a wierzchołek ucha do tyłu ( zdjęcia to pokazują wyraźnie).
Tuż po cofnięciu leczonego na siłę tylnozgryzu, gdy zaczynałam znów wyglądać jak człowiek, orto zrobił zdjęcie zębów i przeanalizował zmiany powstałe w trakcie leczenia... Miał dwa szablony profilu mej twarzy i z własnych pomiarów stwierdził, że żuchwa jest wysunięta raptem o 2 milimetry i że mam tylnozgryz już w normie. Przed leczeniem zdiagnozował mi tylnozgryz, by po cofnięciu tego, co zrobił mi z twarzą powiedzieć, że mam tylnozgryz w normie, bo o całe 2 milimetry chodziło. CFaniak. Zdemaskował się sam.Drodzy przyszli pacjenci ortodontyczni, tylnozgryz niemal każdy z nas ma, bo jesteśmy rasą białą a nie czarną, taka nasza uroda. Kwestia tego czy Ty sam pacjencie chcesz to leczyć. Ja miałam fantastyczny profil twarzy przed leczeniem, po leczeniu u niego już nie. Ja nie miałam potrzeby leczenia tego - orto tak, na siłę mi to sam leczył i mnie oszpecił...
Poza tym gdybyśmy się suplementowali od zawsze wit. K+ D3 to też mielibyśmy łuki poszerzone jak inne rasy i nie musielibyśmy po ortodontach biegać... ( suplementacja tymi witaminami powoduje m.in. samoistny rozrost łuku górnego, powyżej jedynek jest taka hmm 'kosteczka' która tych witamin potrzebuje w okresie prenatalnym zwłaszcza!!!. Poczytajcie sami - to 'sekret' ortodontów ). Podejrzewam, że co drugi z nich nawet o tym nie usłyszał w szkółce medycznej.
A jeśli chcecie wiedzieć przed leczeniem jak bardzo wysunie się wam żuchwa po leczeniu tylnozgryzu np. Damonem, zdradzę pewien myk. Otwórzcie usta, pomiędzy zęby umieśćcie w poprzek kciuk, zagryźcie zęby i wysuńcie bardzo mocno żuchwę do przodu.... wyciągnijcie kciuk - nie zmieniając położenia zębów.... po leczeniu zęby zejdą w tę przestrzeń i o tyle będziecie mieć wyciągniętą żuchwę i ( prawie) tak ustawioną przy czym łuk górny też "idzie do przodu"i rynienka staje się wypukła...i dłuższa.. U mnie taka różnica się pojawiła. Zmienia się też kształt czaszki !!! po leczeniu tylnozgryzu oraz postawa ciała, leczenie zębów to jest ingerencja w cały układ szkieletowy....
Szkoda, że ci łortodoncii tego nie mówią podczas konsultacji może nawet nie wiedzą...? Poprzeglądajcie sobie grafiki zdjęć twarzy przed i po leczeniu... niektórzy pacjenci się cieszą a ( w moim odczuciu ) wyglądają paskudnie, no ale kto jak lubi. Nie zapominajcie, że nie każdy po leczeniu będzie miał piękne zęby. Można się nawet oszpecić... albo stracić urok osobisty. Ja jestem tego dobitnym przykładem. Zażądałam cofnięcia leczenia tylnozgryzu, więc to było najlepsze w moim przypadku co można było zrobić...
"Lekarz" odstępuje od leczenia bez powodu
01 sierpnia 2021, 16:55
Wizyta na której dochtorzyna wykonał mi seryjnie zabiegi z medycyny estetycznej bez zgody, miała miejsce 20.11.2018r. a już dnia 29 listopada 2018r. ( dokładnie w jeden dzień po tym, w którym napisałam mu opinię na Facebooku relacjonując co mi perfidnie zrobił) poleciał z palcem w d.... na KMP i złożył na mnie FAŁSZYWĄ skargę, którą ujęto następująco:
"Pacjentka X od około (wow !aż ) 4 miesięcy!!! ( wierutne kłamstwo, na które dochtorzyna nie ma żadnego dowodu i nikt nigdy nie znajdzie, ale też nikt tego tam nie weryfikował?) pomawia go w taki sposób, który może narazić go na utratę zaufania w wykonywanym zawodzie..... ( najpierw mi coś uczynił a potem dopiero zaczyna myśleć takimi kategoriami? ciekawe, bardzo ciekawe). Czyn ten polega m.in na opisaniu na Facebooku...( i nic innego nie dopisał bo i skłamał...) nieprawdziwych informacji o rzekomych zabiegach i eksperymentach, które miały uszkodzić jej ciało... i wzrok ( litery w tekście czytanym mi się po prostu 'rozmazywały' przez kilka dni po tej wizycie u niego! po naświetlaniu całej mojej głowy jakąś lampą, stąd wzmianka w opinii na temat wzroku). Dołączył do tego scan mojej długaśnej opinii z FB... zapłacił 300 zł, które potem mu oddał sąd bo... postępowanie umorzono.
Dodam jeszcze, że ja napisałam opinie konowałowi już 26 czy 27.11.2018r. ALE ON JĄ SAM USUNĄł Z ZAKŁADKI RECENZJI na FB... POTEM WRZUCIŁAM MU JĄ JESZCZE RAZ GDY ZOBACZYŁAM CO ZROBIŁ big_grin Obecnie tej zakładki recenzji już nie mają... chyba skasowali lub zdezaktywowali to jedno konto na FB...bo korzystają z innego.
Odstąpienie od umowy zadatował na 4.12.2018r. i otrzymałam je wraz z pismem od jego mecenasika, który nawoływał mnie do usunięcia nieprawdziwych??? treści na fejsie ( o ho ho skąd on to wiedział, że nieprawdziwe? prorok jakiś?). Screena nie mam zrobionego tego odstąpienia od umowy, ale zapewne dla uwiarygodnienia, wrzucę tu za jakiś czas. Choć to taka drobnostka.
Co więcej, umowa leczenia ortodontycznego jest umową cywilno - prawną, każdy dochtorzyna może wam ją wypowiedzieć bez podania powodu i to na każdym etapie. Tak powiedział mi jeden prawnik. A najlepszym argumentem konowałów będzie wtedy stwierdzenie, że jesteście trudnymi pacjentami, w razie wu... i nawymyślają na was dochtorzyny, że jesteście z jakimś problemem psychiatrycznym i od zawsze mieli z wami problem. Tak im najłatwiej, zrobić z pacjenta debila.
A spory rozstrzyga się w sądzie cywilnym. A żeby iść do sądu musicie mieć wykonane oględziny twarzy przez lekarza dermatologa z medycyny estetycznej - a żadna ku!w!r!a wam tego nie napisze, potwierdzą słowem, że macie taki i taki zabieg bezbłędnie. Dlatego łazić należy wszędzie z kamerkami w takich sprawach, by zbierać dowody taką drogą. Rączka rękę myje w tej branży... dlatego też od medycyny estetycznej trzymać się należy z daleka. Przypominam w Prokuraturze Rejonowej prowadzący sprawę nie powołał Biegłego Dermatologa. Nie chciał dochtorkowi pod górkę robić..?smile No jakże! Kto wie może sam leczy u niego zęby ha ha. W toku tej sprawy okazało się że, co najmniej 2 mecenasów jest jego pacjentkami...
Sam "pan doktor" natychmiast skontaktował się z jedną z ich by zasięgnąć porady... ale z uwagi na to, że była jego długoletnią pacjentką odmówiła mubig_grin skąd ja to wiem wszystko? w aktach jest opisane a poza tym ja też przyszłam do tej mecenaski po poradę big_grin i ona analizowała tę dokumentację i mi odmówiła też porady. Z argumentacją odpowiednią oczywiście. Także jak macie takie tożsame sprawy medyczne to odbijajcie od razu do mecenasów z sąsiedniego miasta i KONIECZNIE DO MECENASÓW SPECJALIZUJĄCYCH SIĘ W PRAWIE MEDYCZNYM, bo żyjąc w jednym wszyscy się znają i "kochają"... a dwóch zwykłych "mecenasów" z M-c podczas 'konsultacji prawnej' nawet nie wspomniało o tym!!! ale porad udzielali i pisma nawet pisali...nie mając do tego żadnych kompetencji...
Także drodzy przyszli Pacjenci ortodontyczni jeśli łudzicie się, że taka pisemna umowa jest podstawą do wywiązania się przez jakiegokolwiek konowała do sfinalizowania leczenia, to jesteście w wielkim błędzie. Tymi umowami od lekarzyków możecie sobie podetrzeć co najwyżej cztery litery... bo one są po prostu gó.. warte.
Konował mi musiał wypowiedzieć umowę leczenia, ponieważ w konsultacji ze swoim prawnikiem - zamierzali potraktować mnie i potraktowali jako "nieuczciwą konkurencje". Kumacie czacze? Z pacjentki ortodontycznej do nieuczciwej konkurencji mnie sprowadził. Myślał, że sąd da mu wiarę... i oczekiwał ode mnie publicznych przeprosin! Bezczelny typ... On chciał / zamierzał wtedy to pismo zeskanować ( które już mu prawnik przygotował ) by umieścić potem dumnie na swej stronie internetowej i mieć "dowód", że pacjent go "pomówił". Ale coś poszło nie po jego myśli... Jak to się mówi, do sądu idzie się nie po sprawiedliwość, tylko po wyrok? smile
Cyrk na kółkach. Na KMP przyjęli od niego tę skargę w sprawie o wykroczenie w której wiedzieli, że jestem byłą pacjentką konowała Babczyńskiego, ale rozpatrywali tę sprawę pomimo wszystko pod kątem nieuczciwej konkurencji. Ponadto w toku tego postępowania otrzymali ode mnie wypowiedzenie umowy leczenia ortodontycznego i wyniki badań od dermatologa i lekarza pierwszego kontaktu.....i całą resztę...
W toku tej sprawy wytoczonej przeciwko mnie, toczyła się równolegle ta, wniesiona przez prokuraturę przeciwko konowałowi. A sprawy wyglądają tak, że dwie strony są tylko przesłuchiwane, każdy gada co chce, po czym umarzają. To znaczy ja miałam jeszcze kilkustronicową dokumentację medyczną i zdjęcia uszkodzeń mojego ciała jako dowód prawdy - konował miał tylko stek kłamstw i pomówień przeciwko mnie..
Na tyle dochtorzyne tylko stać.
Zamiast oddać mi moje pieniądze za przerwane i wybitnie nieudane leczenie, wydał je na kancelarię adwokacką, którą zaprzęgł przeciwko mnie i mecenasów reprezentujących go w sądzie....
Zemsta ortodonty
2.08.2021.
Jak patrzę na moje wyciski zębów wykonane przed leczeniem i po, to z perspektywy czasu żałuję, że do niego w ogóle poszłam. Straciłam nie tylko 'wygląd' i pieniądze, ale również w pewnym sensie... zdrowie. ( skutki takiej lipolizy wychodzą w czasie...pod postacią na przykład udaru! To info ze stron medycznych...). Wystarczyło przypiłować jedynkę, bo była nieco dłuższa i finito. Połowę łuku prawego górnego i dolnego miałam niemal idealnie prostą... przed podjęciem leczenia. ( wyciski zębów do wglądu).
Ja widać na załączonych fotkach, po przerwanym leczeniu nie wystarczy teraz spiłować zęba bo konował mi go nie tyle, że uniósł złośliwie wyżej niż ten ząb obok, to mi go również na wizycie wcześniejszej złośliwie przypiłował (!) bez mojej zgody! czego się nie robi przecież w trakcie leczenia... zatem teraz musiałabym nadbudowę wykonać jeszcze..(!) On mi to perfidnie zrobił by mnie wreszcie sprowokować / zmusić tym podłym sposobem do zrobienia nadbudowy Takie moje zdanie..
A propos nadbudowy jedynek. On z 4-5 razy wspominał natrętnie w trakcie wizyt u niego, abym je wykonała, że mu to rzekomo pomoże lepiej zęby prostować.. czego ja nie chciałam zrobić – czekałam do końca leczenia z tym i to mu powiedziałam wprost. To nie było związane stricte z orodoncją a takie rzeczy robi się pod koniec leczenia a nie po 2 latach gdzie zęby się jeszcze zmieniały cały czas. Takie moje zdanie - laika, obserwatora poczynań ortodonty.. Jak mi zapłaci za to, to niech robi...
Babczyński powiedział mi na rozmowie konsultacyjnej, że wykonanie nadbudowy tych zębów kosztuje 100zł. Czy od dwóch zębów czy jednego nie dopytałam. Górne jedynki mam nierówne, jedna ta zrotowana - jest od prawej dolnej strony nieco starty z boku, a drugi ma milimetrowe uszczerbienie, co mi kompletnie nie przeszkadzało i mu to też powiedziałam.
Po ponad trzech latach zapisałam się jednak na wizytę, by te nadbudowy jedynek jednak wykonać. Okazało się, że pomyliłam wtedy godziny i przyszłam całe pół godziny po czasie, no i nie mogła się odbyć ta wizyta. Zapytałam wtedy o cenę... odpowiedziała mi Blond Pati, że 180 zł od zęba... Hahaha za milimetrową nadbudowę zęba 180zł. Jeleni szukali? Podziękowałam im.... w myślach za ustawiczne wprowadzanie mnie w błąd i zawyżanie cennika, który był ustalony dla mnie pierwszego dnia podczas konsultacji. To też nie był mój priorytet by te nadbudowy zrobić, bo jedynki mi nigdy nie przeszkadzały – jedynie ta zrotowana. No ale ortodontę to zapewne cały czas drażniło... że takie nierówne, uszczerbione... jego aż ręce świerzbią, by coś poprawiać i zmieniać w Pacjencie! I jak wykazałam na blogu, to świerzbienie nie ma też nic wspólnego z ortodoncją!
Dodatkowo to bardzo istotne teraz, zostałam poinformowana aby w zębie 6 zrobić koronę zęba... ten ząb był super dobrze zaplombowany, tylko nie miał pełnej korony z uwagi na poprzednie ustawienie zębów... ja jej nie wymieniłam, powiedziałam mu aby dał mi tymczasową nadbudowę, żeby podwyższyć zęba, czego nie uczynił... takie nadbudowy tymczasowe zrobił mi pierwszego dnia po założeniu aparatu.....wiec jaki problem zrobić to później? Dla niego wielki. Co ciekawe po cofnięciu "leczenia tylnozgryzu" gdy zęby wróciły na swe miejsce okazuje się że ta nadbudowa byłaby niepotrzebna – kuźwa wymieńcie sobie dobrą plombę na trzonowcu, tylko po to by wydać trzy czy cztery stówki... okazało się też, że górną ósemkę, która mi wyrwał w trakcie "leczenia " okazało się, że na nią nagle jest miejsce...
Do czego zmierzam... on gdy zobaczy, że dwóch/trzech jakiś czynności nie wykonacie ( nadbudowy jedynek i tej korony) nic nie tłumaczy po co i dlaczego tak chce... ale to osobny temat, to staje się złośliwy i spowalnia leczenie... nic absolutnie nic nie zrobił od tego czasu, on czekał aż ja chyba wreszcie kierowana jakimś 'magicznym myśleniem' to zrobię...
Zobaczcie sami na wyciski... ja mam tak samo zęby ustawione po prawie 4 latach leczenia u niego jak wtedy gdy zaczynałam! Odtworzył mi tylko miejsce po wyrwanej piątce ( kiedyś mi ją wyrwali bo rosła w podstawówce ponad czwórką i miejsca nie było na resztę zębów......).ZĘBY W TRACKIE LECZENIA SZŁY RAZ W PRAWO, RAZ W LEWO... TO CO NAPROSTOWAŁ, ZEPSUŁ WIZYTĘ PÓŹNIEJ.... gdy już się zaczynałam "cieszyć", że jest wreszcie jakiś postęp, on to cofał i tak wyglądały wizyty... ja za nie płaciłam... a on pozorował, że coś robi..
Dodatkowo jak widać na zdjęciu w prawym dolnym łuku mam brak zęba 6, minęły trzy lata z aparatem a on sam od siebie nawet nie wspomniał, żeby tę zakorzenioną ósemkę przesunąć wraz z siódemką na miejsce wyrwanej szóstki, nic kompletnie nic. Ząb w dziąśle prawie cały a on nic z tym nie robi. Sama go wreszcie dopytałam. Powiedział, że mam kupić śrubę i za pomocą śruby mi go przeciągnie... zapłaciłam za śrubę bo mi zależało, umieścił mi ją przy kle i cienkimi drucikami takimi, które pięcioletnie dziecko wygnie bez problemu... owinął tę śrubkę w stronę łuku – upozorował, że nimi przesuwa a tak naprawdę cała siła przesuwania była zlokalizowana na aparacie!!! Przeciągnął mi ale z uwagi na zrośniętą kość miałam małą szczelinę.. ok myślę skoro się nie da to trudno, dobrze że choć tyle. Ucieszyłam się! Moje szczęście nie trwało jednak zbyt długo, po kilku wizytach Babczyński oddalił mi zęba siódmego od dolnej piątki.... I mam szparę obecnie na pół zęba... a miejsce jest! Mówię mu by to cofnął, że nie po to mu płaciłam za to, by teraz odsuwał – nie cofnął... złośliwiec. Chyba go wreszcie oświeciło, bo po przeciwnej stronie mam osiem zębów w tym jedna ósemka zakorzeniona w dziąśle przy wyrównywnaniu symetrię twarzy – i tak nie mam symetrii bo mi poredukował tłuszcz z twarzy ( zabiegami bez zgody!!!) z jednej strony bardziej!!! akurat z tej gdzie są ubytki zębów!!! Tak wyglądało u niego "leczenie".
Wracając do osobowości psychopatycznych w zawodach lekarskich, nie będę tutaj elaboratu tworzyć na ten temat, bo wyszukiwarki stoją otworem, ale oni tak mają, że wykazują się złośliwością i stają się mściwi, gdy coś nie idzie po ich myśli.... nic, nie mówią, milczą... i się mszczą!
Wtedy też bawiło Babczyńskiego to, że ja zgłaszam powikłania na skórze twarzy ( to uszkodzenie przy kącikach ust) bawiło go to, cieszyło i zaprzeczał że to on... śmiejąc się mi w twarz. Jednocześnie pojechał po bandzie i robił mi zabiegi z medycyny estetycznej już na szerszą skalę.. oczywiście bez mojej zgody!! i się prześmiewczo wypierał, że to on...
Zaczął działać z premedytacją na szkodę mojego wyglądu... bez opamiętania jak "szaleniec" to było silniejsze od niego. Podniecał się chyba tymi czynnościami, że ja leże jak kłoda na fotelu, a ten popier... psychopata jest w stanie mnie oszukiwać ....i zaprzęgnąć psychopatyczną swą siostrzyczkę i higienistkę do swych chorych żądz. To go podnieca właśnie, ta złośliwość, ta wredność, ta wrodzona mściwość - czerpie chorą satysfakcje z tego, ULŻYŁO MU to dlatego wpadł w atak śmiechu gdy przyszłam zgłosić powikłania po wizycie z 20.11.18r. Jemu po prostu ULŻYŁO, że się na mnie w taki sposób zemścił, ciśnienie z niego zeszło...I DAŁ UPUST TAKIM ZACHOWANIEM, ŚMIAŁ SIĘ JAK JAKIŚ PRZYGŁUP WTEDY...
Królik doświadczalny - Pacjent
03 sierpnia 2021, 14:04
W jaki sposób najłatwiej poćwiczyć kosmetologię? To proste! Na nieświadomym tego Pacjencie.
Pełna nazwa placówki medycznej w której leczyłam zęby brzmi: Codzienna Stomatologia Kosmetologia Łukasz Babczyński. Czy zatem dochtorzyna przez przypadek tak ujął w ogóle w nazwie swej firmy słowo KOSMETOLOGIA? I akurat przypadkiem zrobił sobie specjalizacje z medycyny estetycznej i zainwestował w kursiki z medycyny estetycznej akurat skorelowane z ortodoncją??? Ja tak nie uważam. Kiedyś tam mieli kosmetologię też!!! Fakt faktem, w roku 2019 dochtorzyna pisemnie zanegował w Izbie Lekarskiej w Katowicach, że takowe zabiegi wykonuje w CSK w Mysłowicach i pewnie w Dąbrowie Górniczej, bo tam też przyjmuje. On wszystkiemu zaprzeczał, więc w sumie nie dzi
Odpowiedz Cytuj Link
smerfmaruda123 Re: Nie polecam dr Ł. Babczyński ortodonta Mysłow 16.07.23, 12:10
On wszystkiemu zaprzeczał, więc w sumie nie dziwota.
Tutaj wstawię kilka zdjęć, które ewidentnie wskazują na to, że robił mi dochtorzyna zabiegi z medycyny estetycznej bez mojej zgody już znacznie wcześniej. Zajmował się jak już pisałam wiele razy, stopniową redukcją tłuszczu na mojej twarzy!!! Osłabiając mi bezpowrotnie złośliwie kolagen, nie tylko na twarzy, ale perfidnie na całym ciele, ale co tam, to nie jego twarz i nie jego ciało więc może bezczelnie podstępnie niszczyć i cieszyć się jeszcze z tego, że robi pacjentowi na złość i jeszcze mu za to wszystko płacisz całkiem niemałe pieniądze.
Oczywiście napomknę, że nic co tutaj piszę nie zostało konowałowi udowodnione, bo sprawy w sądach umorzyli bez rozpatrzenia, bez powołania biegłego dermatologa. Przyjęli z zaciekawieniem pisemko jedno, drugie trzecie, przejrzeli fotki, dokumentacje medyczną... może i się nawet zdziwili? a potem po prostu umorzyli.
Wystarczy spojrzeć na Allegro i na sprzęty z medycyny estetycznej służące do domowego użytku, które każdy może zakupić. Na przykład taki Thermage do wyszczuplania policzków. Ma podłużną rączkę, leżysz sobie na fotelu stomatologicznym a z tyłu jakaś gnida takim urządzeniem naświetla ci szyję i żuchwę a Ty nawet tego nie wiesz ( do czasu!) i nic nie widzisz i nic nie czujesz, bo robią to poza Twoją wiedzą. Ortodonta udaje, że robi coś w zębach a w rzeczywistości niszczył mi zabiegami twarz... a potem zastanawiaj się człowieku skąd masz tyle mikrouszkodzeń z dnia na dzień na twarzy i dlaczego ci tkanki na policzkach nagle opadają i dlaczego to Twoje leczenie tak długo Pacjencie trwa... ? A to okazuje się, że na psychopatycznego, bezczelnego i złośliwego dochtorzynę trafiłeś.... ilu ludzi o tym może nawet nie wiedzieć, lecząc zęby ortodontycznie, że są poddawani perfidnie jednocześnie jakimś zabiegom bez ich zgody?
Wygrzebując z czeluści internetu opinie innych pacjentów można natrafić na tę, gdy pewna 26 latka opisuje, że podczas leczenia ortodontycznego "jakość straciła skóra na jej twarzy", inna Pacjentka pisze, że "skóra straciła podparcie na policzkach", to jest niemożliwe by stało się to samo od siebie i to podczas leczenia zębów. Tych opinii niezadowolonych pacjentów jest więcej... ja nie mam wątpliwości żadnych, że tym osobom dentyści- ortodonci zrobili jakieś zabiegi...sama mam koleżankę, która leczyła ortodontycznie zęby i zauważyła, że jej po bokach skóra wisi ... leczyła zęby tam gdzie jest też oficjalnie medycyna estetyczna w oferowanych usługach,,,, po to ci ortodonci robią te kursiki by kupować urządzenia mieszczące się w dłoni!!! i operować nimi na naszych twarzach bez zgody bo nic nie widać i nic nie czuć... skutki zobaczysz dopiero w lustrze!!!i zwalą winę na postępujący proces starzenia – tak jak babczyński to zrobił... ( Oczywiście nie uważam, że każdy jeden orto takimi perfidnymi metodami działa w obrębie twarzy pacjenta..). Tylko pospolite debile tak postępują...
Ja uważam patrząc na moją twarz po "leczeniu" we wspomnianym punkcie, że on celowo mnie oszpecał, bym stała się potem stałą pacjentką punktów z medycyny estetycznej!!! Naganiają sobie nawzajem przyszłych pacjentów, niezły biznes kręcąc. To całkiem możliwe... bo aby poprawić to, co mi zniszczył konował proponują teraz m.in. ostrzykiwanie kwasem hialuronowym!!!
Poprzyglądajcie się twarzom pacjentów po leczeniu ortodontycznym ( głównie pod kątem zmian policzków dolnego piętra twarzy, jak skóra się zachowuje na nich...( jak się pięknie marszczy w uśmiechu). Co z tego, że masz zęby wyprostowane i do triady nawet pięknie ustawione jak ci jakiś gnida poniszczy skórę na twarzy w trakcie? ( ja akurat nie mam do triady bo z tą triadą doszło do wysunięcia żuchwy, że nie można było na siebie w lustrze już patrzeć).
Załącze również tutaj zdjęcie uwaga... uwaga! nogi ( uda) żony doktorzyny ... spójrzcie na jej udo... taki fajny odbity ślad.... prostokątny...? ( wstawiła je na fejsa w 2018r. w grudniu - od razu to wychwyciłam) czyżby ją też odchudzał? Spójrzcie na łapy dochtorzyny Ł.B. ze zdjęcia, za czasów gdy był spasiony, tam ma ubytki tłuszczu widoczne na rękach... na czole też.... ( zdjecie w wyszukiwarce jest). Z całą pewnością dysponuje bogatym zbiorem kształtów laserów, które redukują definitywnie tłuszcz! i niszczą kolagen. Te urządzenia działają przez ubranie. Ja też mam przy oku ubytek tłuszczu taki, jaki on ma na zdjęciu... złośliwie to zrobił... nie tylko tam... ( moje zdjęcie do wglądu).
Poniżej mój prawy policzek (tam gdzie akurat miałam więcej tłuszczu!) i ślad na nim z początku roku 2018... mam takie prostokątne ślady też na brodzie i z boku brody także, ( wklejam foto) ale mniejsze ( tam zrobił mi później perfidnie zabieg Aqualyx!!! podał mi perfidnie pod skórę preparat do redukcji tłuszczu na wizycie ortodontycznej i nie poinformował o tym, co robi! Poniszczył mi skórę na twarzy. Chory psychicznie typ). Na tym zdjęciu twarzy można dopatrzyć się czegoś też na kształt "serca"... już wtedy zaczął traktować moje ciało jak brudnopis.. Na uwagę zasługuje też wiecznie zaczerwieniona twarz, mikrouszkodzenia na niej i biała szyja... ze słońca nie korzystałam, z kosmetyków wtedy już też nie. Po wizycie dostrzegłam takie 'prostokąty' na całym ciele, jak ten na ramieniu!!!... poniżej.
Czego Ci ortodonta nie powie, zdjęcia po leczeniu tylnozgryzu...
04 sierpnia 2021, 14:59
Z uwagi na to, że nie mam zbyt wiele zdjęć samej twarzy, które wykonałam w czasie tego "leczenia ortodontycznego" wstawie tylko te, które się zachowały i widać na nich wyraźne "różnice". Przypomnę, że między kwietniem a majem 2018r. (czyli po ponad 3 latach tego "leczenia") zarządałam cofnięcia wszystkich jego negatywnych skutków.
Na zdjęciach z profilu nie widać tej wysuniętej aż tak bardzo żuchwy, to był jeszcze etap wysuwania i trwał kolejne 3 miesiące.. no nie dało się patrzeć w odbicie lustrzane i selfie, więc foty natychmiast kasowałam. Lustra w moim domu były pozasłaniane wtedy, by się nie dołować bardziej. Można ruszyć własną wyobraźnią, bo skoro zęby (łuki) są bardziej wysunięte, to wszystkie korzenie zębów zostają spionizowane... trzonowce też... a to powoduje spłaszczenie policzków, dodatkowo konował chamsko pod koniec zwężył mi oba łuki, no porażka. To trzeba mieć po prostu na własnej twarzy, by wiedzieć w czym rzecz. Ja uważam, że on mnie po prostu złośliwie oszpecał... bo ja nie wyglądałam dobrze, co potwierdzała rodzina.
Na co warto zwrócić uwagę na fotce porównawczej...?
1) wysunięcie zębów powoduje znaczne wydłużenie rynienki podnosowej ( ten fragment skóry pomiędzy górną wargą a nosem), stała się ona zauważalnie dłuższa i wypukła!!! a to postarza... sam nowy układ zębów rodził dyskomfort, zmienił się sam uśmiech... (okropny), usta przy uśmiechu "nie ciągneły już na boki "tylko "w górę"... przez te wysunięte łuki zębowe, zmienia się ustawienie języka, mniej miejsca dla niego jest i on przylega wtedy do podniebienia - tego zagłębienia na nim. Przy wcześniejszym ustawieniu przy tzw. tylnozgryzach w normie, język dotyka nieraz zębów przednich albo podnienienia tuż przy przedtrzonowcach. On mi wtedy sugerował by podciąć wędzidełko, oczywiście nic nie powiedział w jakim celu, ja tego nie zrobiłam i wszystko jakoś jest OK. Znalazłam jakieś ćwiczenia na necie i je sobie w domu wykonywłam.
2) z profilu po "leczeniu tylnozgryzu" zmienia się cała sylwetka, postawa ciała, zmienia się kształt czaszki!!! Stojąc głowa nie "ucieka już lekko w przód". Ortodoncja to ingerencja w cały układ szkieletowy, w kręgosłup, zatem sylwetka jest jakby bardziej spionozowana co powoduje, że automatycznie trzymasz głowę prościej i ta żuchwa, to całe dolne piętro twarzy, staje się jeszcze większe bo uniesione... i w tym lustrze widzisz tylko tę żuchwę. Przed leczeniem na pierwszy plan w odbiciu lustrzanym wychodziły OCZY, A PO LECZENIU ŻUCHWA.... I TA WYPUKŁA RYNIENKA....tak było u mnie,
3) sterczący nos, na zdjęciu to jeszcze nic, gdy żuchwa się bardziej wysunęła to nos poszybował w górę jeszcze bardziej, następuje rotacja całej twarzy! A więc uszy zmieniają też położenie i są ustawione "ukośnie"! Fotka do wglądu... zmienia się cała twarz... u mnie na niekorzyść,
4) oczy stały się mniejsze... być może to efekt optyczny, przy wysuniętej żuchwie sprawiały wrażenie zdecydowanie mniejszych.... (Magda z zadrutowani.pl o tym też pisze, o mniejszych oczach po leczeniu Damonem, nie tylko ona),
5) małpi profil, rozbudowanie środkowej części twarzy i całego dolnego piętra twarzy,
6) wystające kości policzkowe "zanikły", zwężył mi wręcz na chama oba łuki!!! Płaska twarz się zrobiła!!! sińce pod oczyma!!! i ta żuchwa do podłogi... nic tylko se w łeb strzelić... z takim ryjem,
7) mam wąskie wargi, a górna warga w trakcie leczenia stała się jeszcze mniejsza niż była i opadała! EDIT: MOJE USTA ZOSTAŁY ZŁOśLIWIE czymś POMNIEJSZONE PO PROSTU RĘKĄ TEGO POYEBA łUKASZA BABCZYŃSKIEGO, POMNIEJSZYŁ MI ZŁOŚLIWIE USTA, KTÓRE PRZED LECZENIEM MIAŁAM I TAK WĄSKIE, MAM WYCZUWALNE DEFICYTY TŁUSZCZU NA OBU WARGACH, ZROBIŁ TO ZŁOŚLIWIE NA OSTATNIEJ WIZYCIE...
Estetyczne zamki w aparacie Damon są bardzo duże i wypukłe większe niż te metalowe stad wrażenie większych ust – ściągasz aparat i do roku czasu masz widoczne skutki leczenia. Estetyczne zamki są plastikowe, w środku mają jakieś ciemne druty, prześwitujące w blasku dnia. Za zwykły plastik dopłaca się tysiąc złotych. Dodatkowo silikonowe łańcuszki robiły się żółte od picia kawy już w ciągu jednego dnia a on nie zmieniał ich podczas kolejnej wizyty!!! z oszczędności chyba albo ze zwykłego lenistwa. Estetyczne zamki i żółte łańćuszki silikonowe, których ten leser nie wymienia. Pod klejem w okolicy zamków zbierał się czarny osad, on tego nie czyścił. Scaling czy piaskowanie nie pomaga, odpuśćcie sobie ten wydatek... (dodatkowo ta cała higienizacja – to piaskowanie poniszczyło mi wypełnienia na zębach! - ukruszyły się plomby) Estetyczny aparat na zębach, a przy okazji odbarwione silikonowe łańcuszki - a więc żółte! łańcuszki na przednich górnych zębach!! i ten syf pod klejem.... taki cudowny widok przez prawie cztery lata... u niego.
Załączam zdjęcie en face innej pacjentki -( można przejrzeć grafiki w go ogle) to zdjęcie ukazuje poniekąd jak wyciąga się żuchwa, jak może się wyciągnąć podbródek pięknie w szpic, gdy się coś takiego ma na własnej twarzy i to z dnia na dzień, to można haratać nią o podłogę, nie tylko zębami ale samą brodą. Mnie się to nie podobało. Wyglądałam staro, brzydko i dodatkowo robił mi zabiegi z medycyny estetycznej bez mojej zgody. Już na tych zdjęciach można zobaczyć jak mi poredukował wtedy chamsko tłuszcz z podbródka!!! Bez zgody chamisko mi to robiło! Mam zaburzony profil twarzy w obrębie podbródka teraz, ten deficyt tłuszczu jest widoczny! On to zrobił umyślnie! Ja oczywiście w tym czasie zauważyłam ten problem... ale nie podejrzewałam konowała nawet o to,j ednak przyczyn znaleźć tego stanu nie potrafiłam, tego zaniku tłuszczu na twarzy ! z policzków mi też redukował!!! Niszcząc kolagen na twarzy perfidnie.
A poniżej szczątkowa relacja Magdy po leczeniu Damonem, ze strony: www.zadrutowani.pl/blog/156/czy-aparat-ortodontyczny-zmienia-rysy-twarzy :
"W efekcie codziennie rano muszę zmuszać się do tego, aby popatrzeć w lustro. Ja nie potrafię pogodzić się z tym, że wydałam mnóstwo pieniędzy po to, aby pogorszyć swój wygląd. Szeroko uśmiechać też się nie potrafię – uważam, że moim zębom daleko do idealnego uśmiechu.
Nadal wstydzę się śmiać, a aparat w niczym mi nie pomógł. Każdego dnia żałuję, że zdecydowałam się na jego założenie, bo byłam fajną, zadowoloną dziewczyną marzącą o prostych zębach. Teraz natomiast nie mam ani urody, ani pięknego uśmiechu. Jak mówię o tym rodzinie, to każdy powtarza: „schudłaś”, „dojrzałaś”, „jesteś starsza”. A ja mam 26 lat, a czuję się jakbym miała 40. Boję się, że twarz będzie zmieniać się już tylko na gorsze.
Najgorsze jest to, że nie potrafię określić, co takiego się stało, że efekt jest aż tak zły, a twarz stała się długa i płaska. Dlaczego poszerzenie łuków sprawiło, że twarz wydłużyła się, zamiast się poszerzyć i że straciłam swoje policzki?".
Dodam, że na tym zdjęciu sprzed leczenia z 2015r., pomimo to, że mam zamknięte usta to przy delikatnym uśmiechu, zęby trzonowe mam tam tak ustawione, że się nie stykają jakiś centymetr czy dwa. Tego nie widać... Jak dla mnie wtedy OK. W czerwcu 2018r. już wyglądałam lepiej, bo cofnął to, co mi z twarzą zrobił. Cofnięcie trwało cały jeden miesiąc!!!! To, co wyciagał przez 3 lata "puścił' konował w jeden dzień!!! Zamiast stopniowo z wizyty na wizytę to robić... takich "medyków" wypuszczają ze szkółek medycznych właśnie, co wyobraźni nie mają, ani wiedzy o układzie szkieletowym człowieka nic kuźwa tylko chajs się liczy i kombinatorstwo... Co się wtedy dzieje? Otóż z dnia na dzień dopada taki silny ból w odcinku piersiowym kręgosłupa, że nic nie możesz zrobić - leżysz z 6 godzin w totalnym bezruchu jak kłoda...ból w odcinku piersiowym kręgosłupa nie do opisania... ale oczywiście, kto to potem skojarzy z leczeniem ortodontycznym?
Po cofnięciu leczonego zupełnie niepotrzebnie tylnozgryzu- wyglądałam normalnie, z czego się niezmiernie ucieszyłam, aż do czasu wizyty z dnia 20.11.18r. kiedy odyechała mu szajba totalnie!!! ( opisałam, co odpierdzielił..). Jego aż ręce świerzbią....
Innego zdjęcia ukazującego ten stan chyba nie mam...( edit: a jednak mam fotkę, wstawiłam jako pierwszą), podbródek wyciągnął jeszcze bardziej w przód, do kwietnia... Małpi profil się zrobił... ze sterczącym nochalem i wyciągniętym podbródkiem. Zaznaczam jeszcze raz, na zdjęciu poniżej może tego tak nie widać, co widać w odbiciu lustrzanym. Miałam kompletnie inną twarz, wąska, podłużna, płaski profil twarzy! to nie ja byłam, tylko ktoś kogo nie znam, ktoś szpetny...
Czego ci zatem ortodonta nie powie po leczeniu? Że wyglądasz rzeczywiście szpetnie! On ma alibi, bo ci przecież zęby jakoś ustawił, ciesz się.... zdrowie ważniejsze niż wygląd ha ha ha takie teksty lecą potem....
Będzie zachwalał swoją pracę w niebogłosy i wmawiał ci, że wyglądasz pięknie... gdy przyjdziesz z "reklamacją". Konował u którego leczyłam zęby miał niezłą bekę dosłownie ze mnie, gdy przyszłam przewrażliwiona na niezapowiedzianą wizytę by zgłosić problem pogorszonego wyglądu w kwietniu 2018 roku. Siedział na wprost mnie i wspominał coś o mojej matce! ( której nigdy na oczy nawet nie widział) i wmawiał mi prześmiewczo, wręcz chamsko, że urodę mam po mamusi... normalnie kopara opadła mi jeszcze bardziej...
Znajdź różnice....
Poniżej naturalne ustawienie głowy po "leczeniu" tylnozgryzu ( dodam, to nie był koniec, wciąż kazał nosić wyciągi). Pisałam, że zmienia się postawa ciała, kozy z nosa widoczne na kilometr.......... bo nos sterczy jak nie powiem co.
Przed założeniem aparatu - zdjęcie z początku 2015r.. i po leczenieu u niego zdjcie z maja i listopada 2018r.
WIDZICIE TAM JAKIŚ TYLNOZGRYZ NA MOIM ZDJĘCIU Z ROKU 2015, PRZED ZAŁOŻENIEM APARTU Damon Q ??? NA CHAMA LECZY WADY, KTÓRE PACJENT MA W GRANICACH NORMY I NIE INFORMUJE o tym PRZED LECZENIEM TYLKO przypadkiem pacjent dowiaduje się PO!!! I TRZEPIE KASĘ! iM DŁUŻEJ CIĘ PRZYTRZYMA I POUDAJE, ( tak poudaje) ŻE COŚ ROBI, TYM PRZECIEŻ LEPIEJ FINANSOWO DLA NIEGO - ZAWSZE MOŻE CI DRUTY ZMIENIAĆ W MIĘDZYCZASIE!!! 160zł+160zł ( POTEM JUŻ 180zł za łuk) ZE TRZY RAZY Z RZĘDU NAWET MI ZMIENIAŁ z wizyty na wizytę JAK POTRZEBOWAŁ KASY, a w zębach nie obserwowałam żadnej pozytywnej zmiany. TAK BIZNES SIĘ KRĘCI ORTODONTYCZNY?
A tak wyglądają moje zęby przed leczeniem, po trzech latach i tuż po leczeniu ortodontycznym w Codzienna Stomatologia Kosmetologia u Łukasz Babczyński. Przypiłował mi złośliwie te dwa górne zęby ( jedynkę i dwójkę!) i uniósł do góry! To są te same strony twarzy, nic nie zostało zamienione!!!
Edit: Zdjęcie- kadr z filmiku z maja 2018 roku... tak to wyglądało dokładniej po ponad 3 latach leczenia! Gorzej niż przed rozpoczęciem leczenia! Takie ustawienie zębów zostawił mi na calutkie wakacje wtedy.... od czerwca, lipca sierpnia w połowie września zadzwoniłam sama o wizytę wreszcie, bo przestał się do mnie odzywać ten "ortodonta"! Potem w kartotece bezczelnie zanotował, że ja nie stawiłam się wtedy na wizytę!!!
Plus do tego wyciągnięta broda prawie tak jak u tej dziewczyny poniżej.. Mam wrażenie, że u mnie przy zamkniętych ustach i zaciśniętych zębach broda była taka długa jak u tej dziewczyny przy szerokim uśmiechu... (i u mnie zanik policzków.. bo zwęził mi łuki... stały się płaskie).
Przyszłam leczyć do dentysty zęby, a po leczeniu ortodontycznym okazuje się, że musiałabym jeszcze:
1) zrobić korektę nosa
2) zrekonstruować policzki kwasem hialuronowym , tak co kwartał no nie... ? bo się wchłania
3) skrócić chirurgicznie brodę
4) wykonać zabieg skrócenia rynienki podnosowej
5)odbudować tłuszcz na policzkach ! i żuchwie, który mi perfidnie usunął..
6) odbudować kolagen, mięśnie na twarzy i ciele........ etc etc etc...
7) powiększyć usta! Bo mi złośliwie ten cymbał pomniejszył!!!! usta które i tak miałam wąskie przed leczeniem! mam ubytki tłuszczu na obu wargach zwłaszcza w środkowej części to wyczuć palcem, ostrzegam przed tym złosliwym cymbałem...
8) dokończyć leczenie u innego dentysty.... bo mi wypowiedział umowę...
"Szanowny pan doktor" uszkodził mi też tkanki miękkie pod skórą! i naskórek na twarzy poprzez zabiegi z medycyny estetycznej wykonane bez mej zgody! Bo mu się nudziło i zamiast leczyć moje zęby oszukiwał mnie i serduszka mi też rysował na policzkach!!! ( mam na zdjęciach dwa serduszka uchwycone - umieściłam już to zdjęcie -więcej informacji w innych wpisach na blogu. Można też zobaczyć co mi wyrył na udzie "Szanowny Pan dr"...... Bardzo miły komplement. Po czym wypowiedział mi "ortodonta" umowę leczenia ortodontycznego i potraktował jako 'nieuczciwą konkurencje'!!!
Czegoś się obawiał no nie??? Sprawy w sądach umorzone.... toż to 'lekarz' przecież....
Czynna napaść na Pacjenta ?
10 sierpnia 2021, 16:28
A jednak! Rozwinę dziś historie innego świra - lekarza, o którym wspominałam już wcześniej w toku omawianej sprawy. Choć posiadają inne specjalizacje medyczne i wykonują na co dzień inne zabiegi, to jednak obaj są chirurgami - oboje dysponują też laserem do koagulacji tkanek (?)
Jeden chirurg-dentysta, a drugi specjalista od przeszczepów (nawet pierwszą literkę nazwiska mają taką samą...). Dać "świrom" zabawkę do ręki - zrobią z niej chore mózgi pożytek natychmiast. Zwoje mózgowe im tak do końca nie funkcjonują chyba prawidłowo..? No nie?
Zrobię to na zasadzie kopiuj wklej, gdyż jest to skorelowane z konowałem, któremu ja ten blog poświęcam. Powinien to docenić prawda? że mu darmową reklamę robię, po wybitnie udanym leczeniu....
"Uznany w środowisku specjalista od przeszczepów wątroby miał nietypowy zwyczaj. Na nowych organach swoich pacjentów wypalał zawsze litery „S.B.” Teraz Brytyjczyk odpowie za to przed sądem.
Simon Bramhall to w okolicach Birmingham znany i ceniony ekspert w dziedzinie transplantologii. Ten 53-latek pomógł w trakcie swojej kariery lekarskiej niezliczonej rzeszy pacjentów. Jak przypadkowo ustalili jego koledzy, miał jednak pewną słabość. Na jej trop natrafiono... we wnętrzu byłego pacjenta Bramhalla.
Podczas kolejnej operacji, lekarze dostrzegli niezwykłe ślady w ciele zoperowanej przez Bramhalla osoby. Na wątrobie wyryte były inicjały chirurga. Jak się okazało, oznaczał tak wszystkich operowanych przez siebie ludzi. Wypalał na wątrobie dwie małe literki laserem chirurgicznym. Miało to być coś na wzór podpisu artysty.
Ten nietypowy zwyczaj nie zagrażał zdrowiu pacjentów, a rany wykonane laserem zwykle goiły się samoistnie, nie pozostawiając większych śladów.( edit: u mnie konował zostawił trwałe ślady! na ciele) W jednym przypadku jednak gojenie nie przebiegało tak jak powinno i lekarze odkryli ślady zostawione przez chirurga. Donieśli o tym odpowiednim organom.
Brytyjski medyk został już oskarżony o poważne uszkodzenie ciała pacjentki w lutym 2013 i pacjenta w kwietniu tego samego roku. Po tym jak sprawa ujrzała światło dzienne, został zawieszony przez Uniwersytecki Szpital w Birmingham. W grudniu ma stanąć przed sądem, który może pozbawić go prawa do wykonywania zawodu."
www.wprost.pl/zycie/10089523/wypalal-inicjaly-na-narzadach-swoich-pacjentow-doswiadczony-chirurg-stanie-przed-sadem.html
SPRAWA KTÓRĄ JA OPISUJE W PROKURATURZE ZOSTAŁA PODPIĘTA POD ART. 160! NARAŻENIE NA NIEBEZPIECZEŃSTWO HA HA. Prawnik, którego odwiedziłam w tej sprawie powiedział wprost, że to jawna kpina, tak by można było umorzyć postępowanie szybko bo na jakież niebezpieczeństwo mnie naraził? Po co się wysilać? Nie zaklasyfilowali jej w oparciu o zabiegi bez zgody pacjenta bo to zbyt trudne- w kodeksie karnym o tym jest mowa - art.192. Po chooooj ten zapis w takim razie w KK jak go nie chcą wykorzystywać przeciwko lekarzom?
Odpowiedz Cytuj Link
smerfmaruda123 Re: Nie polecam dr Ł. Babczyński ortodonta Mysłow 16.07.23, 12:28
Nie zaklasyfikowali pod żaden inny paragraf. No ale nie dziwota, w końcu tatuś Babczyńskiego jest też dentystą ( był) - "pewnie znany i szanowany dotąd"... .
W toku przeszukiwania internetu pod kątem psychopatycznych skłonności obojga ( w zasadzie trojga, córeczka i siostrzyczka zarazem, też przecież dentystka), które dziecko przenosi z ojca czy matki w toku wątpliwej? socjalizacji, natrafiłam już dawno temu na jedną opinię wystawioną tatusiowi dentysty - . przez jego Pacjentkę - opisana jest na stronie Znany Lekarz można zobaczyć. Pacjentka poprosiła o znieczulenie dla kobiet w ciąży - była wtedy w 6 miesiącu - tak podaje... podskakiwała z bólu, a go to po prostu najwyraźniej podniecało, to sprawianie bólu. Nie usunął tej opinii, trzyma ją na pamiątkę, oni lubią widocznie wracać pamięcią do takich chwil...
(...)tak jak psychopatyczni mordercy lubią wracać do miejsca zakopanych ciał....?smile
....taki Ted Bundy na przykład... ... z osobowością mnogą... czarujący psychopata. Chciał być nawet prawnikiem.. o ho ho i był obrońcą samego siebie, podniecał się dodatkowo tym, że mógł jeszcze raz tym razem w swej wyobraźni odtworzyć każdy najmniejszy szczególik swych poczynań i być kolejny raz blisko każdej z ofiar i ich rodzin.
Sędzia prowadzący jego sprawę powiedział mu wprost, że on widziałby Teda po swej prawicy jako... sędziegosmile, bo ma charyzmę, bo taki elokwentny, bo to, bo tamto.. ale Ted obrał jednak inną drogę ( jest filmik z rozprawy o tym, na yt). Dopadli go..... a czym się zdemaskował? Ted Bundy miał bardzo nierówne zęby big_grin a że po dokonaniu zbrodni na tle seksualnym wgryzł się jednej studentce w pośladek... to go właśnie zgubiło, jego odcisk zębów na ciele denatki ... okazał się gwoździem do trumny...
Taka może nie na miejscu? ta dygresja do tego Teda, ale wszystko to przez te zęby i przez ten pośladek...... (przypominam Babczyński odchudził mi pośladki... na wizycie ortodontycznej bez mojej zgody - zdjęcia umieściłam już na blogu, są do wglądu, nie pytajcie mnie jak to zrobił i czym, zapytajcie JEGO samego).
Na portalu Nasza Klasa ( chyba już usunęli ten serwis) znalazłam konto tatusia konowała, który w opisie siebie napisał DENTYSTA SADYSTA. ( Poczucie humoru czy...? No właśnie). Zrobiłam tylko screena tego i dołączyłam do akt w izbie lekarskiej... jak również skserowałam artykuł powyższy ( lub z innej strony opisującej to samo ale szerzej) i dołączyłam zdjęcia przeciętych tkanek na moim ciele ( tych wszystkich co na blogu) i zasugerowałam Stefkowi Kopeciowi - Rzecznikowi Odpowiedzialności Zawodowej w Katowicach czym mógł mnie okaleczyć dentysta. Wszystko im podałam na tacy... . ( odnajdę screeny to umieszczę je tu, by nie trzeba było ganiać za tym po necie samemu). Nie miałam zamiaru kopać aż tak w necie, ale wzorowałam się na tym, co konował sam zrobił w obrębie mej osoby- zaprzęgł swoje rodziny do robienia screenów mojej opinii...( opisane w aktach)...
Stefek nie raczył nawet do tych zdjęć się ustosunkować, ma też problem z czytaniem i zrozumieniem treści. Skargę na konowała przyjął ( dotyczyła zabiegów z mecycyny estetycznej wykonanych bez zgody pacjenta podczas wizyty ortodontycznej) ale rozpatrywał ją tylko poprzez powołanie biegłego specjalisty ortodonty.
Zgadnijcie dlaczego? Ten biegły dostał dokumentacje medyczną, którą Babczyński poprzerabiał wcześniej na swoją korzyść... i z tej dokumentacji wynika m.in. że mnie nie było na wizytach ortodontycznych u niego prawie 2 lata!!! ha ha ha jest to wierutną bzdurą... Babczyński pozmieniał te dane bo mu wstyd było, że nic nie potrafił / albo nie chciał zrobić w 4 lata. Małe dziecko może na wizyty ortodontyczne nie chcieć chodzić, ale nie dorosła osoba, która wydaje krocie na aparat... sami sobie odpowiedzcie..
Tak więc.... postępowanie w Izbie Lekarskiej po analizie dokumentacji medycznej Stefek umorzył, po złożeniu przeze mnie zażalenia aby się wreszcie zajął POWOŁANIEM BIEGŁEGO DERMATOLOGA powołali trzyosobową komisję w Okręgowym Sądzie Lekarskim po to, aby zajmować się następująca kwestią: CZY LECZENIE ORTODONTYCZNE OSZPECIŁO PACJENTKĘ ? big_grin Tam pracują jakieś ułomy.... ? Najwyraźniej tak. DODAM, ŻE PRZED COFNIĘCIEM LECZENIA NIE ZOSTAŁO WYKONANE ŻADNE ZDJĘCIE REJESTRUJĄCE ZMIANY, TO NA JAKIEJ PODSTAWIE CHCIELI COKOLWIEK WYKAZAĆ... ?
Oczywiście zawsze warto pisać skargi na konowałów - teczusia akt to też jakiś ślad w ich 'karierze', że coś na rzeczy było i jest.
Zabieg leczniczy art. 192 KK- przestępstwo przeciwko wolności.
Art. 192
§ 1. Kto wykonuje zabieg leczniczy bez zgody pacjenta, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego
Przypominam tylko, jeśli macie taką tożsamą sprawę to idźcie natychmiast do kancelarii specjalizującej się w prawie medycznym, a jeszcze wcześniej do lekarza z medycyny estetycznej, do dermatologa. Inne dokumentacje medyczne nie są respektowane albo nie biorą ich wcale pod uwagę. Oczywiście za nic w świecie nie można mówić, że ma się zabieg wykonany bez zgody, bądź zrobił wam to lekarz- a wy szukacie dowodów na to ( ja raz tylko tak powiedziałam)- bo wam żadna k ó r f a wtedy tego nie opisze, co widać gołym okiem na twarzy. Musicie znaleźć 'inną bajeczkę', bo odmówią wam konowały wizyty, odmówią zapisania czegokolwiek w dokumentacji medycznej po diagnozie albo udadzą dermatolożki, że nic nie widać. Taka strategia... Na taką wizytę zabrać należałoby też koleżankę.... niech nagrywa... innego sposobu po prostu na te chore twory w kitlu nie ma.
Nie należy zapomnieć, że ci lekarze dentyści, z medycyny estetycznej, czy ortodoncji mają za zadanie przekonać Cię że wszystko z leczeniem OKEY i że wyglądasz pięknie po leczeniu, nie ma problemu, czego od siebie chcesz? nic nie widać, to o co się czepiasz to blizny potrądzikowe, to przez słońce.... to Twoje urojenia! litania bzdur..
Sami usłyszycie te argumenty z d ó p y wzięte, z ust 'lekarzy dermatologów", zaprzeczają wszystkiemu co mówisz, a na Twej twarzy nic nie widzą... co niektórym dermatologom nawet tyłka nie chce się ruszyć z krzesła - lustrują twarz z naprzeciwka jakby człowiek jakimś trędowatym był czy coś...
No i kolejna sprawa, ci lekarze dermatolodzy są również Biegłymi Dermatologami w sądach.... sporządzają opinie... przeciwko innym konowałom...
A "etyka lekarska", ten ich własny kodeks wyraźnie mówi, że lekarz nie może kwestionować podjętego leczenia innego lekarza! ani tym bardziej działać na szkodę innego lekarza... ( na szkodę pacjenta 'lekarz' oczywiście może ) a papier wszystko przyjmuje... parafka i ciach. Nic się nie stało. Żyjmy dalej.